Nieodebrane połączenia: 75
Ni: 40
Lou: 20
Loczek: 15
Loczek: Rozumiem, że nie chcesz gadać do cholery, ale mogłabyś napisać chociaż kropkę, żebyśmy wiedzieli ,że żyjesz.
Lou: Przepraszamkurwaprzepraszamnellyodezwijsięchociażwystarczynawetgłupiakropka
Ni: NELLY
Ni: JESTEM IDIOTĄ
Ni: PRZEPRASZAM
Ni: JAK SOBIE COŚ ZROBISZ TO JA SOBIE TO ZROBIĘ
Ni: JAK SIĘ ZABIJESZ TO I JA SIĘ ZABIJE
TYLKO TAM BĘDZIESZ MIAŁA GORZEJ NIŻ TU BO CI KURWA TAKIE KAZANIA ZROBIĘ ŻE JPRDL TAK SAMO ZROBIĘ EMILY* I BĘDZIECIE SIĘ ZE MNĄ MĘCZYĆ PRZEZ WIECZNOŚĆ
Ni: KURWA
Ja: a ja Nelly;)
Ni: ŻYJESZ!
Do: Ni, Lou, Loczek
Ja: DOPIERO WSTAŁAM IDIOCI
Usłyszałam natarczywe pukanie. Przeczesałam palcami włosy i poprawiłam piżamę. Wyszłam z pokoju i zeszłam na dół. Podeszłam do drzwi, odkręciłam kluczyk. Nagle do środka wpadł Niall, trzaskając za sobą.
- Idiotko, kurwa nigdy mnie już tak nie strasz! -krzyknął prosto w twarz
- Idioto dopiero wstałam!
Po chwili objął mnie i zaczął głaskać mnie po plecach...Ja pierdolę co za człowiek?
*EMILY-zmarła przyjaciółka Niall'a (mowa o niej w 10. rozdz.)
Taki fajny rozdział, ale dlaczego taki krótki? :'( Domagam się więcej!
OdpowiedzUsuńFajnie się zaczęło i byłam ciekawa co dalej z tego będzie, no ale koniec rozdziału nastąpił :'(
Pls, dodaj jak najszybciej kolejny, bo umrę z ciekawości. $_$
Czekam na kolejny i weny <3 *♡*